Niedawno znajomy spytał mnie, czym jest windykacja należności. Powiedziałem mu, że najprościej rzecz biorąc, jest to odzyskanie rzeczy, które znajdują się w posiadaniu osoby nieuprawnionej. Ze względu na to, że w ostatnim czasie coraz częściej spotykam się z takimi pytaniami, chciałbym trochę ten temat rozwinąć.
Samo słowo windykacja pochodzi z łaciny i jest tłumaczone jako dochodzenie
roszczeń, obrona konieczna czy zemsta. Co do tego ostatniego, to trzeba jednak
pamiętać, że windykacja należności polega na dochodzeniu roszczeń, ale tylko w
zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa, nie jest to więc żadna samowolka. Może
więc lepiej mówić, że
windykacja należności to podejmowanie wszelkich
dostępnych czynności prawnych, które efektem ma być doprowadzenie dłużnika do
wykonania wszelkich zobowiązań, jakie ma wobec swojego wierzyciela.
Chcąc się bardziej zagłębić w tematykę windykacji, natkniemy się na
różne podziały. Myślę, że wystarczy, jeśli skupimy się tylko na jednym. Niech
więc za przykład posłuży nam najpopularniejszy, bo i najprostszy podział, na
windykację polubowną oraz na windykację sądową, jaki znajdziemy w większości
publikacji na ten windykacji. Jako windykację polubowną, zgodnie z jej nazwą,
określa się te bardziej spokojne, spośród sposobów walki o swoje należności.
Przeważnie zabiegi te stosuje się w początkowej fazie walki o
wyegzekwowanie naszych długów. Jest to nic innego jak monitorowanie naszego
dłużnika i przypominanie mu o terminie spłaty długu. Do takich wezwań dołączony
jest wykaz konsekwencji prawnych, jakie potencjalnie mogą czekać dłużnika,
jeśli ten wciąż nie będzie chciał uregulować swoich zobowiązań. Jeśli nie
przynosi to efektu, należy zastosować windykację sądową, czyli walczy się drogą
administracyjną o sądowy nakaz zapłaty, który jest podstawą do wszczęcia
egzekucji komorniczej.